1. Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady.
2. Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na Twojej liście kosmetycznych zakupów. Wymień rzeczy, które zamierzasz kupić bądź te, które chciałabyś mieć.
3. Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych.
4. Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego kosmetyku.
5. Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.
Dziękuję za otagowanie Dziowczynom :Mart_91 i siempre-la-belleza
Miło, że o mnie pamiętacie :)
TAG niesamowicie przypadł mi do gustu, bo można uporządkować swoją wishlistę.
Zastanawiając się nad odpowiedziami stwierdziłam, że w sumie aktualnie niczego nie potrzebuję.
Obkupiłam się. Mimo to 2 produkty od razu przyszły mi na myśl ....
1. Podkład Lily Lolo
źródło: www.costasy.pl
Na pewno go kupię na nadchodzący okres wiosenno-letni. Czekam tylko aż moja skóra osiągnie optymalny kolor na tę porę roku,bo muszę dobrać odcień.
Jestem zachwycona tym podkładem odkąd użyłam próbek, które dostałam przy zakupie różu.
2. Yves Saint Laurent, Rouge Volupte w kolorze Lingerie Pink
źródło: http://www.thisnext.com
Jestem zakochana i tyle. Chcę ją mieć mimo zawrotnej ceny. Jedną luksusową szminkę można mieć.
Nie mam już mojej Lancome, więc...mogę sobie o niej marzyć ;)
Powiem Wam więcej, coś czuję, że mój Ukochany się na nią czai dla mnie.
Wie, że wyjątkowe rzeczy wolę dostawać od innych, wtedy jeszcze bardziej mnie cieszą :D
Kolor piękny, ale podoba mi się też Natural Beige, a opakowanie jeszcze piękniejsze.
Kolor na zdjęciu niby ten, ale jakiś za blady, na żywo jest boska.
3. Bronzer Waikiki/Rozświetlacz Star Dust, Lily Lolo
źródło: www.costasy.pl
Jest na tej liście, bo mogłabym je mieć, ale nie wiem czy się zdecyduje, bo cena jak na takie produkty jest lekko wysoka.
Jak dla mnie po prostu gramatura za duża.
Wolałabym cenę jak za róże i tę pojemność.
Piękne są i tak.
Chcieć bym chciała ;)
4. Grzebień The Body Shop
źródło: www.thebodyshop-usa.com
Jest na wishliście długo, bo nie mogę go dorwać w sklepie stacjonarnym.
W The Body Shopie w Warszawie są na niego zapisy, a ja tam bywam przejazdem.
Może teraz się zapiszę ;) Trochę mnie to śmieszy.
Potrzebuję go " na gwałt", bo mój plastikowy z szeroko rozstawionymi zębami połamał się.
Aktualnie ma 3 zęby.
Mam włosy długie, kręcone i takie cudo jest wybawieniem.
A może wygram w rozdaniu? ;) ha ha ha dobre ;)
5. Masełko Shea z Organique
Zawsze jak tam zachodzę, to nie mają małego pudełeczka( chcę używać na usta), bo te masełka idą jak woda.
Dużego nie chcę, a swoje zapomnę.
I tak jakoś nie może trafić w moje ręce.
Już niedługo... muszę się zawziąć :D
Zapraszam Wszystkie Chętne do zabawy!
Ja chętnie poczytam o wishliście:
InnaNiżWszystkieZwyczajnaJa
Pandorzycy
Dzolls
Ewwwa z Ewwwa Make Up
Ani z cudowne diety
Silverose
Może się skuszą ;)
Akurat grzebien z The Body Shop znam :P
OdpowiedzUsuń" Pożyczyłam " go od siostry :P
Taki tam, nie musi być z TBS, ale już nie chce mi się szukać innych drewnianych
UsuńKoniecznie kup podkład Lily Lolo. Nadal jestem nim zachwycona i nie mogę przestać używać, mimo że to jeszcze nie lato :)
OdpowiedzUsuńOj nie zachęcaj mnie aż tak,bo jutro zamówię ;)
UsuńA nie mogę,bo strasznie mi szkoda rzucić w kąt podkłady Clinique i Estee Lauder, bo nie wydałam na nich pieniążków lekką ręką.
Estee Lauder wykorzystam, bo on ciemniejszy i będzie na wielkie wyjścia ( zawsze się przydaje), a Clinique pewnie dopiero na zimę jak będę miałam problemy z cerą, a LL będzie za ciemny. Taki mam plan i sobie tłumaczę ;)
Nie wiem jaki odcień dobrać, bo Warm Peach jest ocipinkę za ciemny i jestem w kropce, czy brać go na lato, czy jakiś inny???
Jeśli nie pomogła Ci tabelka, do której podałam linka, to może napisz do sklepu? Oni są przemili, więc pewnie pomogą. Ale z drugiej strony wg. tej tabelki wybór masz prosty, bo jaśniejsze od Warm Peach w kategorii jasnych podkładów są tylko Blondie i Candy Cane. Jeśli masz cerę o ciepłych tonach, to wybierz Blondie, bo jest neutralny. Ja mam cerę idącą bardziej w żółty niż w róż, ale w sumie neutralną. China Doll był dla mnie za jasny a Blondie jest idealny. Jeśli masz cerę o zimnych tonach (w co wątpię, skoro wzięłaś do testowania Warm Peach), to zostaje Ci Candy Cane, który jest dla chłodnych typów. Tak więc wszystko wskazuje na ponoć najczęściej wybierany odcień czyli Blondie. Ale zamotałam...
UsuńDziękuję za zaproszenie. Odpowiem wkrótce.
Wszystko zrozumiałam :D
UsuńAle ze mnie gapa, przeoczyłam link do tabelki. I chodzę i myślę, a tu taka podpowiedź. :D Dziękuję
Teraz jest nowy odcień, widziałaś?
Właśnie zastanawiam się nad Blondi, pewnie go kupię.
W ogóle to chyba znowu pofatyguję się do nich osobiście, to może mi doradzą :D
Przemili są- to potwierdzam. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak miłą obsługą jak u Costasy
Chodzi Ci o Barely Buff? U nas jest chyba nowy. W tabelce z UK ten odcień podkładu należy do kategorii jasne-średnie. Też jest neutralny, ale skoro jest w niej wyżej niż reszta odcieni, to najpewniej jest ciemniejszy od Warm Peach. Zostaje Ci w takim razie pewnie Blondie albo Candy Cane (jeśli masz różowe tony). No ale oczywiście najlepiej dowiedzieć się u źródła. Ja specem nie jestem. Mam ich 2 podkłady i idealnie zgadzają się z tym co jest w tej tabelce. Dzięki niej wybrałam za 2 razem idealny odcień. Szkoda, że na polskiej stronie jej nie ma.
UsuńA, ja też jestem niezła gapa. Miałam podać linka kolejnego. Agnieszka (inez82) zrobiła świetne swatche części podkładów. Masz tam wszystkie te, które akurat mogłyby Cię interesować, a konkretnie pod tym adresem: http://82inez.blogspot.com/2011/05/lily-lolo-jasne-podkady-rozswietlacz.html Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że wklejam tu linka.
UsuńWłaśnie o Balery Buff, ale też wydaje się być ciemniejszy. Chyba zdecyduję się na Blondi,nawet na lato, bo wszystko na mojej twarzy ma tendencje do ciemnienia.
UsuńNie mam nic przeciwko linkowi Inez82, sama jestem jej fanką :D
Oglądam jej filmiki na bieżąco.
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi i myślę, że już niedługo się skuszę. To kwestia tygodni.
Nawet teraz miałam zamawiać ( na dzień kobiet była zniżka), ale stwierdziłam, że 7 zł mnie nie przekona i się nie ugnę;) Teraz nawet te 7 zł byłoby ok, jak się zdecydowałam hihi
Przeszukałam Twojego bloga nic nie znalazłam o LL :/
A dobrze jest posłuchać/poczytać kogoś mądrego :D
Pozdrawiam
Jeszcze testuję, ale w sumie nie pojawiło się nic dziwnego co by zmieniło moją opinię na temat tego podkładu. Ale pewnie recenzja wkrótce się pojawi :) Tutaj jeszcze ostatni link, który znalazłam u Aliny (Brunetki) http://brunettesheart.blogspot.com/2011/03/podkad-lili-lolo-recenzja-witajcie.html i widać dobitnie, że Barely Buff jest dużo ciemniejszy.
UsuńMądrego, hehe dobre. Po prostu mówię co widzę i co analogicznie wynika z tabelki i opisów. A że sama borykałam się z tym problemem niedawno i za pierwszym razem nie wybrałam najlepiej, to fajnie komuś pomóc :)
Ja też muszę sobie kupić grzebień z szeroko rozstawionymi zębami jakiś :D
OdpowiedzUsuńTen kosztuje 17 zł i jest drewniany, nie chcę już szukać innych.
UsuńPrzy najbliższej wizycie w TBS będę się musiała za nim rozejrzeć :) może u mnie będzie?
UsuńJa byłam w Złotych Tarasach, ale stosunkowo dawno, może coś się zmieniło.
UsuńTeż wkrótce tam wstąpię.
dziękuję, chętnie zrobię ten tag, zaraz :P
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze :D
Usuńdziekuję :D zaraz się zabieram za ten tag :D
OdpowiedzUsuńFixa jednak nie kupiłam :D ale The Nuder The Better jest już w moich łapkach :D i to dzięki Twojemu otagowaniu :D ;*
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz zadowolona ze szminki :D
UsuńMuszę w końcu kupić ten grzebień
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńO ile myślimy o tym samym grzebieniu, to był on dostępny w TBS w zeszłym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńw złotych :)
Usuńo ile też jestem dobrze poinformowana to otwierają TBS w galerii mokotów, więc tam na pewno będzie dostępny, a przynajmniej na początku :)
Taki grzebyczek i ja bym chciała :)
OdpowiedzUsuń:D ha ha! ja już go mam! I nie musiałam się zapisywać na listę oczekujących. Mój Tż go dla mnie wyczaił ;)
Usuń