niedziela, 25 sierpnia 2013

Codzienny makijaż na lato

Witajcie!

Co prawda lato nieubłaganie się kończy i ciepłych dni jest co raz mniej mimo to, chciałam Wam pokazać, jaki makijaż sprawdził się u mnie w upały.
Gdy słupek rtęci pokazuje ponad 25 stopni, decyduję się na sprawdzone produkty, które mnie nie zawodzą.
Mój dzień pracy jest (niestety) długi i muszę pilnować, aby nic mi nie spłynęło z twarzy w ciągu dnia.

W tym czasie,nie miałam także ochoty na eksperymentowanie- było raczej skromnie i naturalnie.
Zawsze jednak warto podkreślić urodę!


Oto produkty, których używałam najczęściej
(oczywiście czasami zdarzały się pewne odstępstwa)


Najważniejszy u mnie, jak zwykle - podkład. Najczęściej sięgałam po mineralny
(Annabelle Minerals), bo wiem, że długo się trzyma i ma matowe wykończenie.
W upały, jak znalazł!
Nierzadko też kładłam pod niego cienką warstwę kremu bb od skin79 Snail Nutrition.
Był dla mnie bazą, jednocześnie zwiększał krycie.
Jako korektora na niedoskonałości używałam resztek produktu od Dr Hauschka.
Sprawdził się całkiem nieźle- długo się utrzymywał, do tego ładnie krył cały dzień.
Kolejny krok to utrwalenie mazideł nałożonych na twarz.
Do tego celu stosuję, nieprzerwanie od ponad roku, pudru bambusowego. Jest w moim przypadku niezastąpiony!
Świetnie matuje i wykańcza makijaż.

Następnie lekko podkreślam brwi kredką z Catrice Date with Ash-tone. Jest całkiem niezła- można nią szybko skorygować kształt brwi. Następnie włoski lekko utrwalam żelem z Wibo.



Jeśli chodzi o makijaż oka, to nie mogę obejść się bez bazy z Hean.
Następnie sięgam po bazowy, cielisty cień (najczęściej z paletki theBalm Balm Jovi), który kładę na całą powiekę. Taki zabieg zapobiega ścieraniu się żelowego linera z powieki.
"Wisienką na torcie" jest zawsze kreska z "jaskółeczką" wykonana czarnym, żelowym linerem z Catrice w wersji ze złotymi drobinkami. Uwielbiam taki look, zwłaszcza, że kreski od jakiegoś czasu wychodzą mi wprost idealnie :)
Najczęściej na tym poprzestaję, choć zdarza mi się w załamaniu położyć jasnobrązowy cień taki jak Allegro, a zamiast żelowego linera, zagęścić linię rzęs ciemnym brązem (Presto).
Rzęsy dość mocno traktuję tuszem z Lovely.

Jak mnie najdzie ochota, nakładam też róż. Zazwyczaj z tej samej paletki, bo jest pod ręką
(Frat Boy).

To wszystko!

Pomijając szminkę na ustach, bo o moich ulubionych postaram się zrobić oddzielny post.

Taka kombinacja kosmetyków sprawdza się u mnie w mijające lato.
Pewnie można byłoby ulepszyć ten "mix", chociażby bazą pod makijaż czy spray'em fixującym.
Ja, jednak nigdy nie używałam tego typu produktów z uwagi na obawę przed zapychaniem.



Pozdrawiam!
Jofka

17 komentarzy:

  1. Och ta paletka jest przepiękna! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jest :) Uwielbiam cienie theBalm. Ich nowa paletka też mnie kusi :/

      Usuń
  2. Mam tez ta paletke i tak samo ulubiony cien to Adagio:-)
    ten bym kupila nawet oddzielnie:-) roz jest tez swietny. Mocno pigmentowany!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda- z różem można łatwo przesadzić. Skoro ten jest taki, to aż się boję pomyśleć jakie są te ich nowe stainy ?? :)

      Usuń
  3. moje lato tez upłynęło pod podkładem mineralnym, gratuluje opanowanie kreskowej sztuki, ja juz chyba się nie nauczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie poddawaj się! Mi też łatwo to nie przyszło. Zawzięłam się i próbowałam codziennie. Pomogło mi w tym duże lustro (przed małym nadal mi nie wychodzi).

      Usuń
  4. Dosłownie 3 minuty temu przeczytałam u Seraphase recenzję eyelinera z Catrice, wchodzę do Ciebie i widzę, że jednak niektórym on odpowiada. Niesamowite, jak różnie odbieramy te same kosmetyki :)

    Ja też czasem mam ochotę na jakiś fix, ale z tego samego powodu co Ty, nie sięgam po nie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tusz z lovely: efekt świetny ale niestety podrażnia moje oczy:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś miałam ogromną ochotę na tą paletkę z theBalm, ma świetne połączenie kolorystyczne i jest taka kompaktowa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę przetestować ten tusz. :) AM i baza z Hean są moimi hitami. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coraz bardziej mnie ciekawią minerały Annabelle.

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie niedawno kupiłam ten żel do brwi :)

    PS. Kiedy wracasz na bloga? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od tego czasu zmieniłam nawet podkreślanie brwi- teraz jest to liner z Vipery ;)
      Wracam wkrótce! Musiałam się ogarnąć i na blogowanie czasu nie starczyło :/ Teraz też czekam na lepszy aparat :)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  10. major league book you possess
    Ive to say, I dont know if its the clashing colors or the bad grammar, but this blog is hideous! I imply, I dont wish to sound like a know-it-all or anything, however may you will have probably put just a little bit extra effort into this subject. Its really interesting, however you dont characterize it well at all, man. Anyway, in my language, there usually are not much good supply like this.
    jeux de fille

    OdpowiedzUsuń
  11. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń