Czasami jest to upierdliwe, bo ciężko jest znaleźć ideał, zwłaszcza jak ma się cerę tłustą.
Jednak chyba mocno wzięłam sobie do serca, to że wysokie filtry to jedyna skuteczna ochrona antystarzeniowa ;)
Poszukiwania idealnego kremu trwały długo i kosztowały niemało, bo wysokie filtry do tanich nie należą.
Przed Vichy stosowałam SVR Lysalpha 50 do cery tłustej i mieszanej.
Zużyłam całe opakowanie, ale był to straszny dramat.
Na początku było ok, ale zauważyłam, że skóra się pod nim dusi.
Jest tłusta i "mat" przy tym kremie był nie od osiągnięcia.
Po zużyciu skusiłam się na Vichy Capital Soleil spf 50 +
I nie żałuję!!
Miałam wysokie wymagania!
Musiał w miarę matować, nie obciążać, być przeznaczony do cery tłustej, mieć lekką konsystencję i nie mieć beznadziejnego składu.
Analizowałam składy wielu produktów.
Wiadomo ciężko spełnić moje oczekiwania i oddalałam się od ideału, jednak Vichy to dobry kompromis.
Skład:
Kupiłam go w mojej aptece
40ml za 49 zł :)
Czy to najlepszy filtr spf 50 dla cery tłustej?
TAK!
Według mojej opinii tak
+ ma lekką konsystencję w postaci emulsji
+ lekko matuje, ale przede wszystkim nie natłuszcza ( emulsja matująca)
+ nie bieli
+ nie obciąża i nie lepi się
+ dobrze współgra z make upem ( łatwo go na niego nałożyć)
+ nie czuć go na twarzy
+ nie zapycha, nie wpływa na stan cery
+ poręczne, wygodne opakowanie z kulką w środku do mieszania produktu ;)
+ bez parabenów!!!
Nie wiem jak z jego wydajnością ???
Używam ponad 2 tygodnie i lekkie zużycie jest, ale nie jestem pewna czy po prostu pooduktu na poczatku było mniej troszkę, a nie na full. ;)
W ogóle nie czuć, że to spf 50 jest taki lekki.
Nadchodzą cieplejsze dni i taki spf będzie niezbędnikiem.
Jak dla mnie to najlepszy ( jaki miałam okazję stosować) filtr 50 dla cery tłustej i problematycznej!
Dla mnie filtr to już nie mordęga.
Chętnie poczytam jakie są Wasze typy!
Zapraszam to polecania! ;)