Nie będę w takim razie przedłużać i recenzować.
Chciałam tylko podzielić się z Wami faktem, iż też stałam się właścicielką paletki OH SO SPECIAL.
Zapomniałam się Wam pochwalić, a to wiekopomna chwila.
A to z powodu, że to moja pierwsza pełnowymiarowa paletka cieni.
Do tej pory miałam jakieś poczwórne z Lancome i Estee Lauder, których rzadko używałam.
Nie jestem fanką fantazyjnego makijażu oka.
Moja mama zawsze mi powtarzała, że tzw. "nieba" nad oczami wyglądają komicznie.
Wobec tego moje oczy były okraszane tylko eyelinerem i ewentualnie beżowymi cieniami.
Nie mogłam jednak przejść obojętnie koło taaaakich ślicznych kolorów.
Neutralnych z beżami, różami i brzoskwinkami.
I stało się!
Wszyscy mają Sleeka mam i ja ;)
Czyż te kolory nie są śliczne?
Różowo mi...
Ja jestem mega fanką perłowych cieni, bo lubię efekt rozświetlonego oka.
Używam tej paletki od 2 tyg i jestem zadowolona.
Pierwsze, co to jestem zaskoczona trwałością ( używam bez bazy) i pigmentacją.
Najbardziej podbił moje serce czarny cień.
Jest genialny do robienia kresek. Węgielek jak nic! Trwały jak liner!
Kreskę robię dołączonym aplikatorem.
Wszystkie kolory przypadły mi do gustu, bo są takie "moje". Nawet morska perła mi się spodobała ;)
Za cenę ok. 30 zł ( Allegro) warto sprawić sobie chociaż jedną, nawet jeśli się jest laikiem cieniowym- tak jak JA ;)
Pozdrawiam Jofka
gratulacje ! :DD.
OdpowiedzUsuńwłaśnie zaczęłaś swój nowy nałóg :D zaczyna się od kupna jednej, a kończy się na kilku tak więc uważaj :D
:)
UsuńChyba ze mną tak nie będzie. Nie jestem fanką cieni aż taką. Jedynie, co to mogą mnie zachęcić jakieś ciekawe opakowania.
Ja też chcę ją!
OdpowiedzUsuńTo się nie powstrzymuj tylko kupuj :D
UsuńNo i super ;) Witaj w gronie Sleekomaniaczek :D Mnie Sleekomania chyba nigdy nie znudzi :D:D
OdpowiedzUsuńGdybym się częściej malowała albo miała okazję do tego, to może by mnie ogarnęła, teraz chyba mi to nie grozi :D
UsuńZe Sleeka lubię tylko róże. Paletki dla mnie odpadają, bo po prostu potem takich rzeczy nie zużywam.
OdpowiedzUsuńJa też rzadko używam cieni, a jeśli już to tylko neutralne. Paletkę warto mieć chociażby na jakieś większe wyjścia. Dlatego się skusiłam ;)
Usuńchcęęęęęęęęęęę <3<3<3
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że niedługo kupisz ;)
UsuńTy mnie nie kuś znowu:) ale muszę sobie w końcu sleeka kupić czekam tylko na jakiś przypływ gotówki
OdpowiedzUsuńPrzydałby się. Ja stale czekam na taki przypływ :( hihi
UsuńCienie w paletce wyglądają prześlicznie! Te kolory!
OdpowiedzUsuńPrawda. Brzoskwinki i róże rozkładają mnie na łopatki ;)
UsuńPędzelki z Sephory są bardzo fajne :) Ja mam ich już ładną kolekcję i świetnie mi się sprawują :) A po przecenie -50% to po prostu nic więcej od nich nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńHm tylko, że nie mam chyba pędzelka na zbyciu, co mogłabym go dać na wymianę.
Usuńbardzo ją lubię. :)
OdpowiedzUsuńWybrałam właśnie taką, która jest popularna i raczej większość jest z niej zadowolona, bo skoro ma być tą jedyną, nie mogłam trafić na bubla :D
Usuńkurczę ja się właśnie zastanawiam nad Oh so special a Paraguayą ....
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki. Ja jeszcze nie mam sleeka, musze zadowolić sie moją paletka 120 cieni, które dostałam od ukochanego :)
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, ze niedługo kupię sobie pierwsze paletki sleeka :)
Pozdrawiam
ruda :)
łoooo ho ho! Myślę, że 120 cieni jest w 100% zadowalające i masz podobne kolorki.
Usuń