Ależ to była frajda, bo miałam szlaban związany z akcją oszczędzania w czerwcu.
Niektóre to nowości dla mnie, niektóre to uzupełnienie braków.
Tradycyjnie zrobiłam zakupy na stronie Zrób Sobie Krem, a do złożenia zamówienia na Beauty Ever skusiły mnie atrakcyjne ceny.
ZSK
SAP witamina C ( uzupełnienie zapasu)
Potrójny kwas hialuronowy 1,5 % ( do tej pory miałam zwykły 1 %)
Olej z nasion malin
Wyciąg z aloesu koncentrat 10- krotnie zatężony
Kwas salicylowy ( na zaś,tzn. na jesień)
Beauty Ever
Tutaj raczej nie szalałam, bo nie znam tego sklepu.
Postanowiłam uzupełnić tylko zapasy hydrolatów, bo ceny są bardzo konkurencyjne, choć ja i tak najbardziej kocham hydrolaty z mazideł- za wybór, za opakowania i za działanie.
Hydrolat oczarowy
Hydrolat nagietkowy ( debiut)
Hydrolat różany
Hydrolat z gorzkiej pomarańczy
Na próbę wzięłam:
Olej różany
Niezmydlaną frakcję sojową
Jako gratis dostałam naturalną betaninę.
Już używam trochę tych specyfików i na razie mogę powiedzieć, że jestem oczarowana olejem z nasion malin, a wyciąg z aloesu i nowy HA są niesamowite.
Wkrótce pojawią się recenzje.
Miłego dnia
Jofka
Fajowe zakupy :) Też ubóstwiam olej z nasion malin <3
OdpowiedzUsuńOj nie wiem, czy nie będzie tym najulubieńszym ;)
UsuńDostałaś niezmydlaną frakcję! Kocham!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam na nią pomysłu, ot taki spontaniczny zakup.
UsuńJa jeszcze zastanawiam się nad zakupami w ZSK
OdpowiedzUsuńPewnie szybko się zdecydujesz ;)
UsuńNo to teraz zaciekawiłaś mnie tym olejem :) ja póki co tradycyjnie 3 krople tamanu na noc do kremu i na tym się moja przygoda z olejami na twarz kończy. Ale też jestem zachwycona (będzie recenzja :))
OdpowiedzUsuńZ tamanu to ja mam problem- raz działa, raz nie. Jednak muszę potwierdzić, to co kiedyś pisałaś- on przyśpiesza gojenie ranek. W takim celu stosuję go punktowo. Olej z pestek malin ma taką niepowtarzalną konsystencje, jest naprawdę "suchy", a do tego nawilża...och same "ochy" i "achy" jak na razie :)
Usuńo kurczę, nieźle :) ja zamawiałam parę razy z Biochemii Urody, ale same takie "proste" rzeczy typu puder, hydrolat itp (planuję jeszcze olejek do mycia). Produkty typu oleje, wyciągi, kwasy, witaminy, żele hialuronowe i inne to dla mnie póki co czarna magia - maziam się już sprawdzonymi mazidłami z drogerii/apteki i nawet nie wiem, do czego mogłabym to zastosować. ;) Chyba, że masz jakieś uniwersalne produkty tego typu godne polecenia. :)
OdpowiedzUsuńUniwersalny jest żel hialuronowy, można go dodawać do wszystkiego, nawet wcierać w końcówki włosów jak nie będziesz miała ochoty eksperymentować, możesz pomieszać z drogeryjnym kremem itp.- polecam
UsuńZamiast gotowego olejku myjacego spróbuj sama zrobić sobie taki, wyjdzie dużo taniej, a to naprawdę proste. Zobacz, że w tym z BU nie ma jakiś wyszukanych składników- bazują na oleju słonecznikowym.
Dzisiaj przypadkowo trafiłam na bloga o naturalnej pielęgnacji i wpadłam po uszy. Skaczę z bloga na bloga. Z ogromną radością zacznę swoją przygodę z półproduktami :)
OdpowiedzUsuńI tak to się właśnie zaczyna :)
UsuńMiłego wieczorku ; )
OdpowiedzUsuńJa regularnie stosuję olej arganowy i z pachnotki, służą mojej cerze i są baaardzo wydajne. Chyba skuszę się na coś nowego, przy ostatnim zamówieniu zrezygnowałam z oleju z malin więc może tym razem?
OdpowiedzUsuńrobiłam ostatnio zakupy w BE, i byłam zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę ZSK i mazidła.
UsuńWitaj, ciekawy blog, napisz, jak używasz wit. C ? Dzięki
OdpowiedzUsuń