W tym roku okres ten był przyjemny. Czas umilali mi ulubieńcy- kosmetyczni i niekosmetyczni.
Zapraszam do dumnej prezentacji majowych faworytów.
Serum z wit. C pojawia się kolejny raz, ale naprawdę lubię go z każdym kolejnym miesiącem- widzę co raz to lepsze efekty. Rozjaśnia i wygładza.
Lass Aloe Vera Hydro Gel to dobry nawilżacz dla cer tłustych i mieszanych, zwłaszcza latem. Odżywia, goi, ale nie powoduje świecenia i nie przeciąża cery dzięki swojej lekkiej formule. Dodam, że jego skład jest dla mnie idealną mieszanką (hydrolat różany, aloes,kwas hialuronowy).
Spirulina działa cuda w moim przypadku, choć podchodziłam do niej sceptycznie. Obecnie jest to moja ulubiona maseczka. Doskonale radzi sobie z podrażnieniami.
Chusteczki do demakijażu z Alterry to moje KWC w tej dziedzinie. Musiałam o nich po raz kolejny wspomnieć, bo wyjątkowo dobrze sprawdziły się w okresie wyjazdowym i tym samym, są moim letnim niezbędnikiem.
Mydło z masłem shea od L'occitane bardzo dobrze mi się sprawdziło, ale w dość nietypowej roli. Używałam go do mycia włosow i sprawdziło się świetnie. Włosy były dobrze oczyszczone, a przy tym niesplątane i ładnie pachniały.
Dezodorantu w krysztale Crystal używam regularnie od dłuższego czasu i dopiero od niedawna zaczął się sprawdzać bez zarzutu. Wydaje mi się, że musimy mu dać czas, aby skutecznie zaczął nas chronić.
Żel do brwi Wibo jest w mojej kosmetyczce od dośc dawna i używam go codziennie. Bardzo go polubiłam, bo naprawdę bez zarzutu utrzymuje brwi w pożądanej przez nas pozycji ;)
Szminka Rimmel Lasting Finish 070 Airy Fairy to jedna z moich ulubionych. Używałam jej najczęściej w tym miesiącu, bo pasuje do wszystkiego i nie musiałam się długo zastanawiać nad wyborem odpowiedniej. Po prostu po nią sięgałam i było doskonale. To mój pewniak! Na moich ustach trzyma się wystarczająco długo.
Top coat Catrice zasłużył na miano faworyta, bo jest najlepszym jakiego miałam do tej pory. Pięknie nabłyszcza i faktycznie dość szybko wysycha.
W tym miesiącu wyjątkowo pokażę Wam niekosmetycznych ulubieńców.
Na początku maja powróciłam do domowego fitnessu. Do gustu przypadł mi trening z Ewą Chodakowską extra figura Metamorfoza w 4 tygodnie.Efekty są, więc tym bardziej dvd należy do moich ulubienców.
Poza tym, w maju chętnie oddawałam się przyjemności grania na mojej konsoli. Wyjątkowo wciągnęła mnie gra SKYRIM. Niesamowita rozrywka, która staje się wręcz uzależniająca. Myślę, że spodoba się wielu "grającym damom".
Miłego dnia!
Jofka
Wolę Mass Effecty :D W Skyrim grałam, ale fabuła nie do końca do mnie przemówiła no i towarzysze drętwi :D
OdpowiedzUsuńKtoś tu chyba wpadnie w zauroczenie kremami BB. Tak coś czuję :)
OdpowiedzUsuńJuż przepadłam:D Boję się, że będę miała ochotę na więcej, choć z tym trafiłam w 10!
UsuńUwielbiam szminki z Rimmela <3
OdpowiedzUsuńTak, to prawda chusteczki są niezastąpione ;)
OdpowiedzUsuńKurde, nie znoszę smrodku spiruliny i mimo, że wiele słyszałam o jej cudownych właściwościach, to nie mogę się przemóc, żeby jej używać :P
OdpowiedzUsuńJakoś nie przeszkadza mi ten zapach, choć nie należy do najpiękniejszych. Warto się przemóc! :)
UsuńOch jak ja Kocham Skyrima :D Tam naprawde nie idzie sie nudzic :D Napitalam w to az milo od MIESIECY :)))
OdpowiedzUsuńYay! Mamy kolejną fankę Skyrima! Och, gdybym tylko miała więcej czasu, grałabym bez przerwy! Ta gra się chyab nie kończy? ;)
UsuńTych chusteczek wolę nie próbować. Kosmetyki do twarzy z aloesem mnie podrażniają. Znalazłaś ciekawe zastosowanie dla mydła L'Occitane :) Spiruliny nie znoszę... :/
OdpowiedzUsuńAloes taki właśnie podstępny jest- dla jednych zbawienny, dla innych utrapienie.
UsuńOt, taki pomysł, bo nie używam mydła w kostce do mycia rąk ;)
Chusteczki z Alterry muszę wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńZnam tylko chusteczki Alterry, które bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym mydłem muszę spróbować bo u mnie leży;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że Skyrim nie jest tak dobre jak Oblivion i jak oglądałam screeny to stwierdziłam, że chyba nie w moim guście ;) Ewke uwielbiam, kobieta zmienia życie :D Z kosmetyków nic nie miałam, więc się nie wypowiem :(
OdpowiedzUsuńSkyrim świetna gra :) dobry klimat, w stylu Gothica którego też lubię :)
OdpowiedzUsuńZrobisz recenzje kremu ze ślimaczka? :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, pojawi się niedługo :)
UsuńJakoś mnie odrzucają te kremy ze ślimaka, choć widzę,że nieźle działają...
OdpowiedzUsuńWłaśnie przyniosłam te chusteczki Alterry ze sklepu. :-)