niedziela, 26 lutego 2012
Recenzja: Essence, Topcoat gel- look XXXL Shine
Ostatnio poszukiwałam Topcoatu. Miał być albo z Essence albo z Catrice. Padło na Essence, bo skusił mnie slogan o efekcie "żelowych paznokci".
Miał być totalny błysk i przedłużenie trwałości lakieru. Na tym mi zależało. Zwłaszcza, iż ostatnio cały czas mam pomalowane pazurki ( wtedy tylko mi się nie łamią), chciałam zaopatrzyć się w "cudotwórcę", który pozwoli mi nosić lakier na paznokciach dłużej niż 2 dni bez poprawek.
Dostajemy aż 8ml za 6,99 PLN ( kupiłam cudo w Naturze, hehe tak w tej sieci, o której ostatnio tak głośno na Wizażu i na ich fb) ;)
Konsystencja produktu to faktycznie żel, nie jest jak typowy lakier. Jest bardzo gęsty.
Czytałam opinię, że długo zastyga, odbija się i jest miękki.
Przetestowałam i zgadzam się z tym w pewnym sensie.
Jak próbowałam zrobić wgłębienia i masakrować go to owszem, naruszyłam powierzchnię. Jednak następnym razem, bez macania, bez maltretowania nic takiego nie miało miejsca. Nic się nie odbiło.
Dobrze zastygł i pozostał twardy ;)
Dzisiaj jest nie do ruszenia :D
Po pierwszym przejechaniu pędzelkiem - WOW! Ale błysk. Naprawdę podobał mi się efekt.
Użyłam go na nudziaku z Wibo,a na końcach nałożyłam Essence Color&go w kolorze 04 Space Queen
Dzisiaj już tego błysku nie widać albo ja go nie widzę. Wybrałam zły kolor na testy, myślę,że na czerwieni ten efekt byłby bardziej WOW ;)
Paznokcie malowałam w środę, a dzisiaj jest niedziela i prezentują się moim zdaniem bardzo ok.
Nic nie odprysnęło, widać jedynie odrost.
Na moich paznokciach to rekord. Jestem kobietą pracującą, przede wszystkim gospodarującą w domu ;) więc u mnie żywotność lakieru to z 2 dni max- bez odprysków i bez poprawek.
Mnie efekt zadowala, zwłaszcza jeśli chodzi o przedłużanie trwałości lakieru.
To jest mój pierwszy Topcoat więc nie mam takiego porównania.
Jakie są Wasze faworyty?
Myślicie, że ten daje radę?
Miłej Niedzieli
Jofka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja nie używam top coatów, mój ulubiony lakier z rimmela bez niczego utrzymuje się 4-5 dni więc nic mi nie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie używałam, ale teraz widzę różnicę.
UsuńCzasami dłużej lakier mi zostaje na paznokciach jak nic nie robię, ale ja to zawszę coś tu skrobnę, tu oponę zmienię (!), tu nie mogę słoika otworzyć i ot! ;)
Nie wiedziałam ze Essense ma coś takiego, muszę to mieć. Obserwuje. Ja równiez jak ty jak mam pomalowane paznokcie to są długie i tak się nie łamią.
OdpowiedzUsuńU mnie tylko jeden pazur jest taki dzidoski, że ciągle się rozdwaja i lakier szybko odpryskuje.
UsuńJakiś "lewy" hehe ;)
Aż spróbuję:)
OdpowiedzUsuńza 6,99 PLN można
UsuńTylko uważajcie, bo na początku faktycznie ten żel jest miękki, nie zastyga tak szybko jak lakier.
Ja również mam ten Top Coat, wylądował w moich rękach przypadkowo (na wycieczce klasowej)nie konsultowałam tego z Wizażem i właściwie mam mieszane uczucia co do niego. Efekt jest świetny bo paznokcie wyglądają ładnie i dość długo się utrzymują, ale to wysychanie... Jestem niecierpliwcem dlatego ten produkt doprowadza mnie do szału czasem swojego wysychania ponadto prawie przez cały dzień muszę się obchodzić z dłońmi jak z jajem żeby przypadkiem nie odgnieść czegoś.
OdpowiedzUsuńJa praktycznie cały czas mam pomalowane paznokcie i dla szybszego efektu używam Eveline, Nail Therapy Professional, 3 w 1 60 - sekundowy wysuszacz, utwardzacz i nabłyszczacz, pod względem wysychania sprawuje się świetnie tylko na niektórych lakierach tworzy pęcherzyki powietrza, jednak na większości wygląda ok, ładny połysk i dość dobrze paznokcie się utrzymują, cena ok 10zł :)
Nie lubię firmy Eveline :O
UsuńDla niecierpliwych, to naprawdę ten jest uciążliwy. Mi jakoś się nie odbił ostatnio. Nie uważałam specjalnie na niego, ale też nie zdrapywałam zdrapek ;)
Dla mnie z Eveline odżywka do paznokci 8 w 1 to absolutny hit hitów!
UsuńOdratowała moje wiecznie rozdwajające się i łamiące paznokcie, uważam że naprawdę jest to godny polecenia produkt :)
Teraz będzie w Biedronce to się skuszę. Chociaż takie odżywki są bardzo niezdrowe :/
UsuńWolę wcierać oliwę z oliwek
ja też mam mieszane uczucia, niby już połowa butelki za mną, ale dalej nie wiem, co z nim począć... mój pędzelek to ma cięty chyba siekierą i to z miotły na dodatek, no i to odciskanie - rozkminiłam, że im mniej bazowego lakieru, tym szybciej twardnieje, więc na jednowarstwowce jest superrrrsupersuper, a na wielowarstwowce, niestety chyba średni. Ale fakt, przedłuża trwałość lakieru, dlatego mu wybaczam i używam ;)
OdpowiedzUsuńKochana, usuń weryfikację obrazkową, baaaaaaaaaaardzo proszę!
Dziękuję, że zwróciłaś mi uwagę. Myślałam, że nie mam tego dziadostwa! Strasznie mnie to nerwi u innych. Dziękuję :*
UsuńJa zauważyłam jeszcze, że on schnie długo, ale nie trzeba się obchodzić z nim wtedy jak z jajkiem ( jak z normalnymi lakierami). Fakt, mimo wszystko jest to uciążliwe.
Ja będę używać.
A z pędzelkiem u mnie wszystko ok
ja też będę używać, bo lubię, jest super, w sensie, ze działa, przedłuża nosicielstwo lakieru :):)
UsuńNo i , tak po młodzieżowemu, GIT! :D
UsuńŁadnie wygląda na paznokciach tylko ja taka niecierpliwa jestem;P
OdpowiedzUsuńEee to się tylko tak wydaje. Nic się nie nim nie odciśnie, bo on nie jest mokry. Aby nie zatapiać w nim nic, np. ja dla testów naciskałam go patyczkami, to wtedy owszem były dziurki ;)
UsuńUwielbiam go, niesamowicie przedłuża trwałość lakieru! Wspominałam dzisiaj nawet o nim u siebie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, w środę mija tydzień od malowania, a pazurki od lewej dłoni nienaruszone. U prawej tyci odprysnęło
Usuń