czwartek, 6 grudnia 2012

Prezent nieMikołajkowy : Szminka Chanel Rouge Allure 167 SUPER

Tak, tak niemikołajkowy. Mimo, że dzisiaj na blogach możemy podziwiać podarunki związane z dzisiejszą okazją, ja pokażę Wam cudo, które dostałam pod koniec września, w wyjątkowy dla mnie dzień, dzisiaj już wiem, że również szczęśliwy dzień (dostałam go w dniu egzaminu od mojego P.; miał być pocieszeniem, a później okazało się, że pocieszenia nie potrzebowałam,bo wszystko potoczyło się pozytywnie dla nas :D).
Tak oto, z nową szminką Chanel, rozpoczęłam nowy okres w moim życiu...
Może przeceniam tę Chanelkę, ale lubię tak o niej myśleć i darzę ją wyjątkowym sentymentem, oczywiście poza uwielbieniem jej, które związane jest już z jej pierwotnym przeznaczeniem :)

Nie ma co za dużo się rozpisywać. Wiecie już, że uwielbiam tę serię z Chanel- są to, według mnie, najlepsze szminki jakie istnieją. I pod względem kolorów, jakości, trwałości, konsystencji itd.
Szminki idealne!
Zachwycałam się już innym kolorem TUTAJ, gdzie możecie więcej dowiedzieć się na temat mojej opinii.

Tym razem dostałam szminkę w kolorze 167 SUPER.
Jest to mega mocny róż, nie jest to fuksja,bynajmniej. Mam nadzieję,że zdjęcia dostatecznie pokażą, jaki to niepowtarzalny kolor.
Po prostu bright pink, jakiego nie znajdziecie :D Cudowne jest jednak to, że możemy intensyfikować kolor na ustach w zależności od sposobu aplikacji.

Nie mam już więcej nic do powiedzenia, zostawiam Was ze zdjęciami...








I te opakowanie na 'klik'


Swatche








Wiem,wiem sporo zdjęć, ale po prostu ją uwielbiam!

A na Mikołaja jeszcze czekam,a teraz chętnie poczytałabym co Wy dostałyście dzisiaj do butów/skarpetek?

Uroczego dnia!
Jofka

20 komentarzy:

  1. Śliczny ma kolor, chociaż i tak magia wspomnienia jest najważniejsza

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widzę tego koloru na stronie Chanel. Cały czas myślę o tych szminkach, ale patrząc na ich stronę stwierdzam deficyt zgaszonych róży. Najbardziej odpowiadałby mi kolor 91 seduisante, ale musiałabym go zobaczyć na żywo. A jeśli chodzi o Rouge Coco, to mam momenty, że podoba mi się Jersey Rose, ale z kolei innego dnia stwierdzam, że jest dla mnie zbyt ciepła:/ Ach te dylematy:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chanel jakoś na początku września odświeża swoje szafy i faktycznie Super nie jest już dostępna. Teraz widziałam w Douglasie przede wszystkim czerwienie. Musiałabyś przejść się i zobaczyć na żywo,bo naprawdę ciężko uchwycić rzeczywisty kolor na zdjęciach, mi z Rouge Allure przypadł do gustu nr 88 Evanescente, a z Rouge Coco oczywiście 05 Mademoiselle. Faktycznie 91 to jedyny zgaszony róż- podoba mi się :D

      Usuń
    2. Na niektórych zdjęciach w internecie nie wygląda już na taki zgaszony, dlatego mam wątpliwości. Evanescente wygląda pięknie, ale pewnie byłby dla mnie za bardzo beżowy. Aaaa chyba już wymyślam sobie problemy :P Po prostu pójdę do perfumerii obie zobaczyć na żywo :)

      Usuń
  3. Powiało luksusem :D Choć dopiero niedawno skusiłam się na swoją pierwszą(!) w życiu szminkę( nie błyszczyk, nie pomadko błyszczyk) to myślę, że za jakiś czas pozwolę sobie na cos z wyższej półki( mam Rimmel by Kate) wiem, że to prezent ale może Orientujesz się ile kosztuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok. 140 zł. Choć wycofywane odcienie można kupić w Douglasie nawet za 55 zł (coroczna akcja) :)

      Usuń
    2. oooo a kiedy taka akcja ma miejsce?

      Usuń
    3. W tym roku była na początku października (zobacz mój stary post o szmince Chanel), być może na wiosnę też takie coś organizują :)

      Usuń
  4. i to jest odpowiedni post na reakcję gimnazjalną:
    CHANEL!!!!! <33333

    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna szminka:) Lubię nasycone kolory:) A najważniejszy jest gest i sytuacja, w której ją dostałaś;)
    PS Też uwielbiam fotografować szminki;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A swatch na ustach, pliiiiiiz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecuję poprawę w tej kwestii, ale moje dzisiejsze usta, przez ten mróz, nie nadawały się do zdjęć ;)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Przy okazji zdjęcie zrobię z przyjemnością.

      Usuń
  8. Klasyka sama w sobie.
    Sama pomadka jest cudna jednak mnie troszke ten kolorek przeraza.
    Nie jestem stworzona do takich odcieni.
    Chetnie bym poszukała cos w bardziej delikatnych różach.
    Pozatym dylematy mam i ja.
    Wybrac pomadke czy róż do policzków.
    Obie rzeczy kuszą strasznie a fundusze tylko na jedną pozwalają;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiekny dziewczęcy róż;)Ech... fajny prezencik:)

    OdpowiedzUsuń