niedziela, 28 lipca 2013

Polecam! Naturalny 'nawilżacz' na lato dla cer tłustych i mieszanych- LASS Aloe Vera Hydro Gel ze złotem

Mam świra na punkcie naturalnej pielęgnacji.
Nic dziwnego, naprawdę się u mnie sprawdziła.
Nie wyobrażam już sobie powrotu do wcześniejszych nawyków.
Dzisiaj chciałabym Wam polecić produkt wyjątkowy, bo zaspokaja wiele moich wymagań w kwestii dobrego kosmetyku na lato, a do tego jest całkowicie naturalny.

Pamiętacie mojego ulubionego mixa nawilżającego
(żel hialuronowy+ woda różana + sok z aloesu)?
Produkt ten skutecznie zastąpił moją ulubioną nawilżającą mieszankę.
Co więcej, jest lepszy, bo zawiera dodatkowe składniki pielęgnacyjne.

Mowa o
Żelu nawilżającym od LASS NATURALS
Aloe Vera Hydro Gel z płatkami złota



Ciekawa sprawa te "płatki złota". Jeszcze się nie spotkałam. Żel niezwykle ekskluzywny ;)

Produkt jest 100 % wegański.
Nie zawiera zbędnych "śmieciowych" składników (żadnych parabenów czy ftalanów).

Skład jest bogaty w cenne składniki, a przy tym miłe krótki.
Znajdziemy tu tylko- wodę różaną, sok aloesowy, żel, witaminę E oraz "płatki złota".

Same zobaczcie ten idealny skład.


Bez wątpienia, ma to wpływ na rewelacyjne działanie żelu.
Producent poleca żel dla każdego rodzaju cery. Można go stosować na twarz
(łagodzi, koi, wspomaga leczenie blizn potrądzikowych, leczy wypryski, polecany dla osób brykających się z hiperpigmentacją czy poparzeniem słonecznym), a także na inne partie ciała, gdzie potrzebujemy nieinwazyjnego nawilżenia. Przydatny w likwidowaniu rozstępów.

Zachęcające prawda?

Stosuję ten żel regularnie od marca tego roku i zużyłam większość opakowania.
Wobec tego, mogę z czystym sumieniem go polecić.

Według mnie najbardziej zadowolone z żelu będą posiadaczki cer tłustych, przetłuszczających się latem.

Żel został wyprodukowany w Indiach.
Cena za 100g to 26 zł.



ZALETY

+ lekka, nielepiąca się formuła (idealna na lato, upalne dni)

+ nadaje się pod makijaż (zalecenie producenta)

+ szybko się wchłania, do matu

+ ogranicza wydzielanie sebum, na pewno nie potęguje tego zjawiska

+ może być traktowany jako żelowa baza do mieszania innych olejów

+ świetnie nawilża jednocześnie nie obciążając skóry

+ skład na medal

+ koi podrażnioną skórę

+ przyśpiesza gojenie ranek, strupków, wyprysków

+ przy regularnym stosowaniu można zauważyć blaknięcie przebarwień (stosunkowo nowych)

+ przynosi ulgę przy poparzonej skórze (nie drażni jej)

+ bardzo wydajny

+ niska cena/duża pojemność

+ lekki, świeży zapach żelu

+ wielofunkcyjny

+ nie zapycha


Minusów nie dostrzegam.
Nie byłam w stanie sprawdzić innych obietnic producenta (np. w kwestii rozstępów), jednak wierzę im na słowo.

Moim zdaniem jest to must have, zwłaszcza w porze letniej.
Już dawno nie byłam tak zadowolona z jakiegoś kosmetyku.
Firma LASS dobrze się spisała i mam ochotę na więcej ich kosmetyków.
Mam szczęście, że w moim mieście ich asortyment (niestety uboższy) jest dostępny stacjonarnie.
Poza sklepami ekologicznymi ich kosmetyków można szukać online- na ich stronie oraz w sklepach internetowych.


Koniecznie napiszcie, czy już miałyście jakieś kosmetyki tej firmy?

Pięknego dnia!
Jofka

7 komentarzy:

  1. Hm ,pierwsze widzę tą markę.
    Obecnie co prawda coś innego używam, ale chyba jak każda dziewczyna bardzo bym chciała, żeby faktycznie coś nawilżało mi twarz nie zapychając cery i czyniąc dobro.
    Bardzo chcę uwierzyć w to, że ten produkt tak ma :)
    Może się na niego skuszę przy najbliższej okazji, jak moje paćki na twarz się skończą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również nie znałam tej marki. Odkryłam ją w pobliskiej mydlarni :)

      Usuń
  2. używasz tego żelu pod filtr? ja mam serum rozjaśniające pod filtr z bu ale myślę nad czymś dodatkowo nawilżającym,ale czy to nie będzie za dużo-3 produkty na raaz..hmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam żelu pod filtr albo wieczorem po demakijażu twarzy. Myślę, że spokojnie można użyć 3 produktów, jednak rozważyłabym używanie serum na noc :)

      Usuń
  3. brzmi pięknie - koniecznie muszę się za nim rozejrzeć obawiam się jednak różanego zapachu (ma taki?) bo nie jestem w stanie go znieść... Pozdrawiam i zostaje na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę tą markę ale kusi

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze nie łudź się że takie coś pomoże na rozstępy, ja się smarowałam różnymi specyfikami i nic mi nie pomogło. Ale kosmetyk ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń