niedziela, 26 sierpnia 2012

Co u mnie nowego ?

Dużo nowego w kosmetyczce i nie tylko.
Z powodu tych "niekosmetycznych nowości" ostatnio rzadko do Was zaglądałam, ale liczę, że to się zmieni i będę miała więcej czasu.
Dzisiaj, tak aby się wdrążyć w blogowy rytm, chciałam pokazać, o co moje- kosmetyczka i toaletka- się wzbogaciły na przestrzeni ostatnich miesięcy.


Trochę się tego uzbierało.
W większości są to zakupy poczynione z okazji promocji czy wyprzedaży.
Wpadło też coś ze sklepu z naturalną pielęgnacją (woda różana, olejek łopianowy do włosów).
Pojawił się też gadżet- kolejna gąbeczka a'la beauty blender (pisałam o niej TUTAJ), bo naprawdę sprawdza się u mnie, a chcę mieć w pogotowiu świeżutką.

KOLORÓWKA


Zdecydowałam się na podkład La Roche Posay Toleriane Teint- jedyny, poza mineralnymi, który nie miał ani jednego składnika komedogennego, do tego jest lekki i kryjący.
Na pewno napiszę o nim oddzielną notkę.

Kredka 2in1 z Rimmel
Kupiłam, bo czarna z Catrice była tak mała, że aż niewygodna.
Skusiła mnie cena w Pepco- 4,99 PLN.
Wyjątkowo miękka, trwała i uznaję ten zakup za udany.

Miss Sporty
W Pepco wpadła mi w ręce też szmineczka za 4,99 PLN.
Kolor Love me.
Strasznie przypadła mi do gustu, bo jest naprawdę świetnej jakości, aż byłam w szoku.

Essence Coralize me!
Kupiłam, bo była przeceniona (została wycofana)- cieszę się z zakupu, choć opakowanie mnie nie zachwyca, ale co tam ;)

Na pewno więcej o przedstawionych produktach będzie, czy to w ulubieńcach, czy recenzjach.
Już niektóre z nich zdążyły mnie sobą zachwycić.

Miłego wieczoru
Jofka

9 komentarzy:

  1. Napisz koniecznie o podkładzie, bo ja od dłuższego czasu nad nim myślę. Ostatnio w pepco tez widziałam tą kredeczke i walczyłam ze sobą czy ja wziąć czy nie, ostatecznie tego nie zrobiłam, ale jak piszesz ze fajna to może jutro ją zgarnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kredeczka warta zakupu!
      Miękka, czarna, trwała i świeża, a tego bałam się najbardziej. Do tego mamy białą, ale ja jestem bardziej fanką cielistej na linii wodnej, ale od przybytku głowa nie boli.
      Podkład zrecenzuję wkrótce, bo już jakąś tam opinię mam- używam ponad tydzień.

      Usuń
  2. Juz dawno nie byłam w Pepco chyba się tam wybiorę. Pozdrawiam pomadki są super.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię kosmetyki z Pepco. I się zastanawiam czemu tam jest tak tanio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś na zasadzie takich amerykańskich outletów. W Polsce nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni i podchodzimy do takich kosmetyków nieufnie. Trzeba być tylko czujnym ;)

      Usuń
  4. U mnie też po dłuższej nieobecności na pierwszy ogień poszły nowości :) wciąż nie mogę dojść do siebie po wyjazdach... Zmiana wody była najgorsza :/
    Koniecznie muszę zaopatrzyć się w ten płyn Facelle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zazdroszczę olejku łopianowego! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to ja czekam na recenzję podkładu, bo mnie zaciekawiłaś! :)

    OdpowiedzUsuń