Nawet w sieci drogerii Rossmann można znaleźć porządne mydło
(np. bez substancji ropopochodnych i sztucznych barwników).
Piszę o tym, bo znam wielu opornych, którzy nadal wstrzymują się przed kupnem prawdziwego mydła, czy to online, czy w mydlarniach.
Sama czasami jestem leniwa i sięgam po mydła dostępne od ręki.
Kiedyś pisałam o mydle, które lubię i używam do demakijażu, które również można dostać w Rossmannie.
Skończyło mi się i oto, co znalazłam...
Tadaaaaam!
Mydło borowinowe TOŁPA
cena 8,99 zł
Dostępne są dwa rodzaje, oprócz mojego jest jeszcze lawendowy.
Skusiłam się na te, ponieważ zawarte w nim olejki są niezwykle dobroczynne dla cery problemowej.
Więcej o olejkach TUTAJ
Jakie olejki?
- lawenda, geranium, szałwia
Oto (zamazany) skład :)
Jest całkiem, całkiem jak na drogeryjne mydełko.
Jak się u mnie sprawdza?
Używam je, jak poprzednika, do demakijażu twarzy.
Sprawdza się bardzo dobrze i jest lepsze niż Dermaglin, bo tutaj już nie da się narzekać na ściągniętą skórę po myciu.
Nie ma takiej opcji i nawet najwięksi wrażliwcy nie będą narzekać.
Skóra jest dobrze oczyszczona, gładka i nawilżona! (sporo tu oliwy z oliwek)
Zapach przyjemny,ziołowy.
Oprócz działania bardzo podoba mi się szata graficzna opakowania i sama kostka mydła, która jest miła dla oka.
I do tego te tłoczenia...
A na drugiej stronie widnieje tłoczenie
"mała, wielka pielęgnacja" :)
Lubię kwadratowe mydełka, ale nie do każdej mydelniczki pasują.
Tołpa miło mnie zaskoczyła, jak i Rossmann.
Producent zapewnia nas, że mydełko ma działać antystresowo.
Aromat mydełka faktycznie może umilić nam chwile pielęgnacji ;)
Dla mnie najważniejsze jest działanie, a to jest dodatkowy plusik.
Tutaj wszystko, co producent napisał o swoim mydełku
Warto przyjrzeć się mydełkom Tołpy, na pewno przodują wśród tych, które można dostać w drogerii, a do tego ciężko znaleźć mydła, które mają borowinę w składzie.
Pozdrawiam
Jofka
Muszę zapisać sobie w pamięci to mydełko :)
OdpowiedzUsuńostatnio się im przyglądałam i zastanawiałam nad kupnem ;) może w końcu się skuszę (byle nie na lawendowe, jakoś nie lubię tego zapachu ;) )
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie te mydełko, choć cenę ma ciekawą.
OdpowiedzUsuńOba mają w składzie lawendę :/
UsuńTak zaciekawilas mnie tym mydelkiem ze jutro z samego rana bede blagac siostre zeby obskoczyla wszystkie rossmany w okolicy w poszukiwaniu tego cudenka.
OdpowiedzUsuń:) Na pewno dostaniesz je w tych większych Rossmannach :)
UsuńDobre mydło nie jest złe:) ja mam ochotę na L'Occitane :)
OdpowiedzUsuńKurczę, może je wypróbuję skoro tak chwalisz :)
OdpowiedzUsuńWow, świetne to mydełko! Co prawda jestem wielką fanką mydła z LF ale muszę poszukać tej kostki w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńA mi trochę szkoda, że mydełko nie ma idealnego bio składu. Juz je kilka razy miałam w rękach, ale niestety przy tej cenie wolę inne mydełka.
OdpowiedzUsuńOoooo TRZEBA SIĘ ZASTANOWIĆ NAD ZAKUPEM:)
OdpowiedzUsuńNie zauważylaś, żeby wyskakiwały niespodzianki po nim?
OdpowiedzUsuńNic takiego się nie dzieje (mydła używam już 2 tyg.), nie mogę sobie pozwolić na coś takiego :)
UsuńZresztą żele do twarzy czy mydła (środki myjące), które są na naszej skórze krótko i zmywane są wodą, chyba nie są w stanie nas "zapchać", co innego jeśli jesteśmy uczuleni na jakiś składnik.
TETRASODIUM EDTA i TETRASODIUM EDITRONATE...ładna mi ekologia...dwa główne drażniące składniki...a już się zastanawiałam nad kupnem tego mydełka,ale patrząc na skład odechciało mi się :/
OdpowiedzUsuń100% ekologicznych mydeł raczej próżno szukać w drogeriach :/
Usuń