A tak serio, serio to dzisiaj pokażę Wam ile kosztują produkty, które najczęściej używam do dziennego makijażu.
(używam zamiennie z minerałami w podobnej cenie).
2. Puder bambusowy BU - 14,80 zł (tylko on!)
3. Korektor MAC Studio Finish - cena 70 zł (dość nowy prezent w mojej kosmetyczce).
4. Róż Physicians Formula - cena 40 zł.
5. Baza pod cienie Hean- cena 15,99 zł.
6. Kredka do oczu Bell - cena 8 zł.
7. Tusz Essence I love extreme - cena 10 zł.
8. Cień MIYO vanilla - cena 5 zł.
9. Cień Sensique - cena 4,99 zł (promocja).
10. Szminka Chanel Rouge Allure- cena 55 zł (oczywiście w promocyjnej cenie).
!SUMA!: 294,78 zł :)
I mało i dużo.
Czasami bywa, że suma cen kosmetyków wychodzi większa
(najczęściej zależy to od pomadek, tuszy i podkładu jakich aktualnie używam).
Nie jest źle, wiem że bywało "gorzej" ;)
Zapraszam do zabawy!
Fajna sprawa, bo przy okazji możemy pokazać jakich produktów używamy do dziennego makijażu.
Chętnie pooglądam Wasze podsumowania.
Taguję wszystkich, a wymienię w szczególności:
Mademoiselle Chaos
Darkness
Umbrę
Ewwwę
Miłego wieczorku
Jofka
Za każdym razem jak widzę ten serduszkowy róż, to dostaję ślinotoku :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jak po niego sięgam to humor faktycznie się poprawia.
UsuńAż nie mogę się powstrzymać przed innymi produktami z serduszkowej kolekcji.
ja też..... chociaż wolę mokre :P
UsuńMuszę i ja wreszcie wyjąć z zapasów serduszkowy róż :)
UsuńDziękuję za otagowanie :*
Postaram się jakoś wkrótce odpowiedzieć :)
Serduszkowy róż jest boski <3 Uwielbiam go :)
UsuńDziękuję Kochana za otagowanie!
To ja się cieszę- zobaczę Twoją "spowiedź" ;)
Usuńaż policzę, ile warta jest moja :D
OdpowiedzUsuńA do mnie przyszła właśnie paczka z Biochemii Urody, znalazłam w niej produkty z mojej wishlisty, min. puder bambusowy :) Oczywiście paczki się nie spodziewałam - TŻ śledzi rozwój sytuacji w mojej podstronie.
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemna cena. Nie za wysoka i nie za niska, biorąc pod uwagę to, że znajduje się tu i MAC i Chanel (ach ta promocja!).
A ja powiem: ach Ci nasi TŻ-ci :) ( MAC to właśnie prezent od mojego).
UsuńChociaż nie wiem, czy mój byłby taki odważny i poczyniłby zakupy w sklepie z półproduktami, dla niego to czarna magia.
Szacun! ;)
Czekam na notkę o zakupach w takim razie i relacje jak sprawuje się mój ulubiony puder :D
Mojemu pomogły pewnie linki w nawiasach :D
Usuńspooro Ci wyszło :D u mnie twarz jest warta jakieś 150 chyba :D
OdpowiedzUsuńJak na mnie to i tak chyba mało, czasami lubię poszaleć z droższymi podkładami czy szminkami ;)
UsuńE tam :D Moim zdaniem to wcale nie dużo :) Większość produktów zużywa się bardzo długo, więc jest to tylko jednorazowy wydatek ;)
OdpowiedzUsuńMądrze prawisz ;)
UsuńCiekawe jak Ci się sprawuje MAC :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że należy mu się osobna notka,bo z każdym dniem bardziej go lubię.
UsuńNa razie obserwuję, ale już wiem, że trwałością to bije inne na łeb, na szyję ;)
Myślę, że to taka blogowa średnia, wg np. na podkładzie nie warto oszczędzać
OdpowiedzUsuńZgadza się, choć czasem płacimy tylko za markę, a jakość podkładu jest kiepska :/
Usuńba za z hean jest ekstra :)
OdpowiedzUsuńile tu moich ulubiencow:) szminka, baza, cien mac:)
OdpowiedzUsuńRóż Physicians Formula - chciałabym mieć go w swoich zbiorach :)
OdpowiedzUsuńoprócz bazy Hean (nie lubię) i tuszu Essence (totalny niewypał :() nie używałam żadnego z tych kosmetyków. róż wygląda obłędnie! na korektor mam chrapkę, jest trwały? dziękuję za otagowanie. :)
OdpowiedzUsuńOj trwały! Trzyma się cały dzień na miejscu. Taki korektor to ja rozumiem :)
UsuńJaki słodki róż :))
OdpowiedzUsuń