piątek, 10 maja 2013

Dobry, tani żel do mycia twarzy z Lidla (Cien)

Nadszedł czas na obiecaną recenzję mojego ostatniego ulubieńca- żelu do mycia twarzy marki Cien (znajdziemy tylko w Lidlu).
Uważam, że wart jest osobnej recenzji, ponieważ na polskim rynku trudno o dobry żel do mycia twarzy, który jednocześnie będzie dobrze mył i będzie delikatny, a ten w końcu spełnia moje wymagania.
Ileż to ja się nachodziłam za takowym- a to po drogeriach, a to po aptekach.
Zrezygnowałam z żeli i stosowałam chociażby mydełka do twarzy.
Nie toleruję żeli z parabenami i detergentami, które tylko wysuszają skórę twarzy i naruszają jej naturalną barierę ochronną nierzadko powodując lub nasilając jej dotychczasowe problemy
(np. trądzik).

Oto i on- tani żel, który spełnia moje wymagania:


Producent dedykuje go dla posiadaczy cer normalnych i mieszanych.
Ja posiadam tłustą i uważam, że spisuje się świetnie.
Myślę, że i skóra sucha byłaby zadowolona, ponieważ żel ten jest także nawilżający i delikatny.

Spójrzmy na skład


Dla mnie zadawalający- prosty, krótki, bez SLS i SLES, a za to z KWASEM SALICYLOWYM!


Moja opinia

+ tani (cena ponad 4 zł)
+ delikatny, nie podrażnia skóry (po jego użyciu nie jest ściągnięta)
+ zmywa makijaż twarzy, choć nie jest przeznaczony do demakijażu
+ dobry skład
+ zawiera kwas salicylowy, dzięki temu działa antybakteryjnie
+ dobrze oczyszcza
+ gęsta konsystencja

- mało wydajny, jeśli ktoś lubi dużo piany, gdyż nie zawiera silnych substancji spieniających
- dostępność (tylko w Lidlu)

Bardzo polecam ten żel,zwłaszcza dla osób z tłustą cerą i problematyczną, którzy chcą delikatnie, aczkolwiek skutecznie oczyścić twarz, a także dla tych z Was, które mają problem ze zbyt silnie wysuszającymi środkami do mycia twarzy (mają uczucie ściągnięcia po każdym myciu).

Jest to bardzo wygodna metoda mycia twarzy, więc często z niej korzystam, gdy nie mam ochoty "bawić się" mydłami.
Najczęściej sięgam po niego rano albo po demakijażu twarzy, aby zmyć resztki makijażu i ostatecznie oczyścić twarz po całym dniu.

Za taką cenę naprawdę warto spróbować, może i u Was się sprawdzi?
Ja kończę już moje 3 opakowanie.

Miłego dnia
Jofka








15 komentarzy:

  1. Gdy skończę żelowe zapasy, na pewno skuszę się na ten żel :). Muszę chyba częściej chodzić do Lidla - nie znam ich kosmetyków, a z tego co czytam na blogach warto zerknąć w ich stronę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy kosmetyk z Lidla. Z tego, co patrzyłam to i balsamy mają ciekawe, ale ostatnio nie interesują mnie takowe mazidła ;)

      Usuń
  2. Ooo, dobrze wiedzieć. chociaż ostatnio moim ulubieńcem jest żel od Lirene, to znając mnie będę szukała nowości;)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam teraz w zapasie żel z Biedronki a później ten chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Żel z Biedry się kończy - to akurat wiem co kupię :]

    OdpowiedzUsuń
  6. no proszę, jak perełka z Lidla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam zaskoczona, że mają w asortymencie taki dobry produkt :)

      Usuń
  7. ja mam go i podzielam Twoje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czas wybrać się na zakupy do lidla!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdyby nie moje gigantyczne zapasy chętnie bym się na niego skusiła tym bardziej że mam go praktycznie na wyciągnięcie ręki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. a mój właśnie żel się skończył więc kupię:))

    OdpowiedzUsuń
  11. skończył mi się zel cetaphil z ktorego srednio byłam zadowolona więc żel z lidla będzie kolejnym zakupem.
    powiedz proszę czy nadal używasz filtru dermedic?
    Mam problem z trądzikiem a słyszałam,że ze filtr zapycha.
    Poza tym cięzko go dostać..

    OdpowiedzUsuń