Kissbox? Nigdy więcej! Marcowy Kissbox.
To był mój pierwszy i ostatni
Kissbox.
Strasznie mnie rozczarował nie tylko zawartością pudełeczka,a przede wszystkim brakiem profesjonalizmu firmy,czasem oczekiwania oraz podejściem do klienta.
Pudełeczko zamówiłam
20 lutego,a dostałam 30 marca ( wbrew regulaminowi,ale co tam ).
Dostałabym dzień wcześniej,ale kurier nie dostał mojego nr telefonu.
Czekałam ponad miesiąc,ale nie było na co...
Sądziłam,że ideą boxa jest różnorodność dawanych produktów i danie możliwości testowania ekskluzywniejszych nowych produktów na rynku.
Niestety dostałyśmy
3 produkty tej samej marki-Isadora, a do tego tani róż i chusteczkę brązującą.
Żałuję tych
35 zł jak nie wiem :(
Nie wiem po co był tworzony profil piękna
Zawartość
Mnie kompletnie rozczarowała.
Nie będę rozwijać tematu, bo nie ma o czym pisać ;)
To post ku przestrodze. Dla mnie i dla Was.
Miłego dnia
bodajże widziałam swatch różu i wyglądał fajnie, ale mnie taki box również by nie ucieszył. :P choć produkty isadora są dużo więcej warte niż te 35 zł...
OdpowiedzUsuńJa po prostu liczyłam, że będzie coś w miarę zgodne z "profilem piękna".
UsuńMyślę. że te produkty pójdą w inne łapki :)
a sprawdzałaś orientacyjne daty ważności isadory? W kontekście tego, że być może są to "odpadki" z ich akcji promocyjnej z 2009r.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam czasu. W ten weekend mam "wychodne". Jak wrócę to się tym zajmę, bo nie chcę oddać bubli w inne ręce.
UsuńSzkoda słów,ja też zakończyłam przygodę z KissBoxem już po lutowych akcjach;/
OdpowiedzUsuńChciałam spróbować i mam :/
UsuńJa marcowego nawet nie zamawiałam...wystarczyły mi akcje z poprzedniego pudełka...sprawdź te produkty isadory, żeby się nie okazało, że są znów po terminie...
OdpowiedzUsuńSprawdzę, bo aż strach. Po co oni w ogóle uparli się na tą Isadorę?
Usuńja nigdy nie zamawiałam pudełeczek bo wolę sobie sama kupić coś czego aktualnei potrzebuję ;D
OdpowiedzUsuńTo jest bardziej rozsądne. Tylko zachęciła mnie Daisy z Glossyboxa...
UsuńTeż nigdy nie zamawiałam, bo strasznie tam Isadorę męczą. Ciągle coś od nich dają. Poza tym cała ta otoczka i nieporozumienia mnie zniechęciły.
OdpowiedzUsuńOstatnio taka niemiła niespodzianka z Isadorą i teraz dalej ją męczą w błyszczykach :/
UsuńNie popisali się :/
OdpowiedzUsuńŻałuję, bo mogłam inaczej wydać te 35 zł :)
Usuńsłabo :( dlatego ja zawsze boję się zamawiać tych wszystkich pudełek ;/
OdpowiedzUsuńDo d. to pudełko
OdpowiedzUsuńJa miałam pierwsze pudełeczko tylko i więcej mieć nie chcę:) ogólnie jak śledzę na fb poczynania kissbox'a, to jak dla mnie to jest aż żałosne... ewidentnie nie popisali się i lepiej niech sami zrezygnują z działalności, bo tylko coraz gorzej jest;] zero organizacji...
OdpowiedzUsuńZ organizacją to chyba u nich najgorzej. Nawet kurierom nie dali numerów kontaktowych, przez co również opóźniło się dostarczenie boxów.
UsuńDobrze, że ja nie zamówiłam tego pudełka. Straszna kicha..
OdpowiedzUsuńMnie zmyliło, to że w Glossyboxie były Daisy i myślałam, że Kissbox będzie gonił konkurencję. Niestety... :(
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZnowu Cię otagowałam :)
OdpowiedzUsuńha ha! Znowu Ty ;) Dziękuję :)
Usuńa ja zamówiłam kwietniowe pudełko :(
OdpowiedzUsuńLiczmy na to, że będzie lepsze. Trzymam kciuki ;)
UsuńNigdy nie zamawiałam kissboxa, ale zawartość pudełka nie wygląda zachęcająco :(
OdpowiedzUsuńAch to masz szczęście. Nie rozczarowali Cię chociaż ;)
UsuńJejciu, myślałam, że po wpadce z poprzednim kiss boxem się poprawią.
OdpowiedzUsuńA widzę, że słabiutko :/
I jakie puste to pudełko :/
chlip chlip też tak myślałam, a tu takie buble, a do tego był dzień kobiet :(
UsuńNo nie popisali sie niestety:(
OdpowiedzUsuńObsewuje i pozdrawiam serdecznie:))
Yes! Fіnallу somеthing abоut firany.
OdpowiedzUsuńАlѕо νisit my sitе :: firany firanki