sobota, 14 kwietnia 2012

Przepis na peeling kawowy. Najlepszy!


Chciałabym się z Wami podzielić przepisem na najlepszy peeling do ciała.

Jest to peeling tani, skuteczny.
Dodatkowo można go dowolnie modyfikować, aby odpowiadał naszym gustom, co do konsystencji, zapachu.

To zaczynamy.

SKŁADNIKI

Na pierwszym zdjęciu mamy wszystko, to co nam się przyda do wykonania peelingu ( BAZĘ).

BAZA

Potrzebujemy:

kawy mielonej ( takiej jaką akurat posiadamy, jeśli nie mamy, to wystarczy kupić najtańszą)

wrzątku ( pół szklanki, a nawet mniej)

pustego opakowania po balsamie/innym peelingu ( ja mam po peelingach z Biedronki), jeśli nie chcemy przechowywać większej ilości to miseczka, kubek.

łyżki stołowej




OPCJONALNIE

Teraz możemy go dowolnie modyfikować poprzez dodawanie komponentów wg naszego uznania.

Do dzisiejszego peelingu dodałam:

Cynamon

Oliwę z oliwek

Żel Babydream "od stóp do głów".


Inne dodatki: różnego rodzaju oleje ( np. olejki Alterra, oliwka Hipp lub BD, olejek lawendowy, starta skórka pomarańczy, sok z cytryny).

Mamy już składniki.
Co robimy krok po kroku?

KROK 1

Do opakowania wsypuję 3 czubate łyżki kawy mielonej( Wyjdzie połowa opakowania peelingu,łatwiej będzie mieszać w opakowaniu).
Można większą ilość- wedle uznania.

KROK 2


Zalewamy kawę wrzątkiem w niewielkiej ilości.
Należy dodać tyle wrzątku, aby został on wchłonięty przez fusy.
Mieszamy.
Mieszanka nie może być wodnista.

Opcjonalnie: dodaję 2 "pompki" żelu Babydream, aby zagęścić konsystencję.


KROK 3




Następnie dolewamy oleje wg uznania pamiętając, że konsystencja nie może być rzadka.

Ja tym razem dolałam ok. 1 łyżkę stołową oliwy z oliwek.

KROK 4



Dodatki

Dodajemy, to na co akurat mamy ochotę.

Ja użyłam 2 płaskich łyżek cynamonu.

KROK 5

Mieszamy i gotowe!



Czas na gruboziarnisty i naturalny peeling!



Oleje też są dodatkami, ale ja jednak polecam nie omijanie tego kroku i choćby użycie najzwyklejszego oleju.
Ładnie nam nawilży skórę, oczywiście nie należy przesadzać z ilością.

Natomiast dodatki urozmaicają nam peeling i modyfikują jego zapach, tak aby nam się nie znudził.
Za każdym razem możemy stworzyć niepowtarzalną, ulubioną kompozycję.

Cynamon jest świetny zimą, ale nie tylko ;)
Wystarczyły tylko 2 łyżki, a prysznic pachniał cynamonem nazajutrz rano.

Mi do gustu przypadła również wersja ze skórką i sokiem z pomarańczy.

Dodam także, że nie jest konieczne zalewanie kawy wrzątkiem, jednak wtedy kofeina ma szanse się uwolnić, a jest znana z właściwości antycellulitowych.
Można sprawdzić ;)


Nie muszę chyba pisać o jego zaletach.
Największa, oprócz skuteczności, to jego naturalny skład, który znamy od A do Z.
Jest naprawdę najlepszy i moim zdaniem nie warto wydawać pieniędzy na gotowe peelingi.

Peeling kawowy uchodził za banalny i męczący zapachem po dłuższym użytkowaniu.
Po prostu się nudził i dlatego kusił do kupowania drogeryjnych scrubów nawet jego zwolenniczki.

Jednak pokazałam Wam jak łatwo można z kawowej bazy tworzyć, co raz to nowe kompozycje zapachowe.

Cynamon całkowicie unicestwił aromat kawy.

Macie tu spore pole do popisu :)


Dlaczego najlepszy?

Bo dopasowany do Twoich wymagań :)

Polecam każdemu








24 komentarze:

  1. może kiedyś wypróbuję ;)

    zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale trafiłaś z tym wpisem! Miałam dziś poszukać przepisu!!! Super, skorzystam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie, że zamieściłaś przepis na ten peeling :) już dawno się do niego przymierzałam ;) wypróbuję jak tylko skończę moje opakowanie czekoladowego z Isany :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to przygotuj się na prawdziwe ścieranie :)
      Ten z Isany służył mi jako żel, bo z kawowym nie można go nawet równać :)

      Usuń
  4. Próbowałam niedawno się z tym bawić :) Ostatnio zrobiłam w ogóle mega mix: cukier, sól, kawa, olej, żel BD i balsam eucerin :) I cynamon oczywiście! Był super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie nigdy nie próbowałam cukrowych, muszę to przemyśleć ;)
      Tylko kofeina jest bardziej stymulująca.

      Usuń
  5. Na pewno kiedyś wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie!
      Tak jak ja spróbowałam Effaclaru cii... ;)

      Usuń
    2. O kurde! No to pisz jak Ci się sprawdza!
      Korektor z MAC super kryje :)

      Usuń
  6. Nie ma problemu ze starciem ze skóry, ale on się nie rozpuszcza. Pozostaje spłukiwanie wanny i prysznica :)
    W sumie to może być jedyny minus dla kogoś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś chyba nie mam zapędów na małego chemika, ale obietnica zapachu chyba mnie skusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy po wypiciu kawy wróżą z fusów, my robimy peeling ;)
      Nic skomplikowanego. Mnie po prostu dobijały ceny ładnie pachnących scrubów, a do tego świństwa w składzie.
      Musiałam zadziałać.

      Usuń
  8. Ja zazwyczaj mieszam kawę z żelem, który już mi uszami wychodzi. Ale teraz zmodyfikuję i zaleję wrzątkiem, lato zbliża się, trzeba będzie pokazywać nogi ... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak robię, jak nie mam czasu albo po prostu mi się nie chcę.
      Ten peeling z Biedronki też tak zmodyfikowałam i dodałam niezaparzonej kawy, aby go zagęścić i jakoś go w ten sposób zmęczyłam :)

      Usuń
  9. uwielbiam ten peeling !! chowa się przy sklepowych, tylko ja daje jeszcze cukru :) jak szaleć to szaleć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem też dodam :) Będzie słodko ;)

      Usuń
  10. wow podziwiam Cię ! :D - świetny przepis.
    mimo, że nie lubię i nie piję kawy chyba się skuszę i go zrobię !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrób koniecznie, nawet nie będzie czuć kawy jeśli dodasz więcej cynamonu :)

      Usuń
  11. Nigdy nie próbowałam robić kosmetyków domowymi sposobami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak przy okazji u mnie na blogu szybkie rozdanie błyszczyka Rimmel :)

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też bardzo lubię domowe peelingi:) Służą mi dużo lepiej niż te ze sklepów a jak mam kupować peelingi ze Starej Mydlarni to taniej jest zrobić samemu z tym że ja właśnie robię cukrowe albo solne z dodatkiem kawy:)

    OdpowiedzUsuń