niedziela, 10 czerwca 2012

Recenzja : Dermedic SUNBRELLA SPF 50+ Filtr do cery tłustej i mieszanej


Jakiś czas temu pisałam TUTAJ, że będę testować nowy filtr, bo kończy mi się mój,jak do tej pory ulubiony Vichy Capital Soleil.
Kupiłam sobie nowość ( ulepszoną formułę)
Dermedic SUNBRELLA spf 50+ do cery tłustej i mieszanej.
Zachęciła mnie niska cena, a przy tym "stabilny" skład filtru.

Za 50 g zapłaciłam 24,50 PLN w aptece.

Trudno go przeoczyć, producent już na opakowaniu szczyci się fotostabilnością i wodoodpornością kremu.


Jednak trzeba być czujnym i mimo to, dobrze przeanalizować skład.
Jak to zrobić, pisałam Vichy Capital Soleil.
Wspomnę tylko, że SUNBRELLA opiera się na parasolu, ale ma sporo stabilizatorów, więc bezpiecznie możemy na niego nakładać makijaż.

Zapewnienia producenta


SKŁAD


Dla fanki naturalnej pielęgnacji może nie jest on wymarzony, ale coś za coś.
Jest do zaakceptowania, zwłaszcza przy tej cenie, stabilności i przy tym jak się sprawdza.

Filtr nie zawiera substancji zapachowych, sztucznych barwników, ani PARABENÓW!


Filtr zawiera sporo roślinnych ekstraktów, specjalnie dobranych do przetłuszczającej się cery, m.in. ekstrakt z rozmarynu.
Powyższe składniki mają regulować równowagę wodno- tłuszczową skóry, a do tego, łagodzić podrażnienia i łojotokowe stany zapalne.
Jak nic tylko brać! ;)


Same widzicie, że jako posiadaczka cery tłustej z niedoskonałościami, nie mogłam się niemu oprzeć.

Konsystencja


Bardzo przyjemna.
Jest taka jak zwykłego kremu.
Nie jest tępa ( taka jak mój krem na odparzenia z HiPP, a takie często są filtry).
Łatwo ją rozsmarować, nie jest nadto tłusta.
Nie widzę różnicy w aplikacji tego filtru, a standardowym kremem do twarzy.



Widać,że krem nie jest bardzo treściwy.
Łatwo go rozsmarować.
Bez cudów, trochę tłuści, ale to ze względu na to, że musimy nałożyć większą ilość.
Świecenie znika po wchłonięciu.

Tutaj, całkiem rozsmarowany


Nie bieli.


PODSUMOWANIE

+ tani

+ wysoka ochrona spf 50 + ( czyli min. spf 60)

+ fotostabilny

+ wodoodporny ( jak znalazł na lato)

+ nie bieli

+ szybko się wchłania, nie zostawiając tłustej powłoki

+ nie zapycha ( choć to sprawa indywidualna)

+ jest lekki jak na filtr, skóra się pod nim nie dusi

+ nadaje się pod makijaż


MOJA OPINIA

Używałam go ostatni tydzień podczas wyjazdu.
Naprawdę jestem z niego zadowolona.
Nie rozczarował mnie.
Podoba mi się to, że nie jest takim mega tłuściochem jak SVR ( bubel jak nic).
Mam mega tłustą skórę i strasznie nienawidzę lepkości filtra.
Ten naprawdę się sprawdził, bo nie czułam go na twarzy.
Nie wysypało mnie po nim, a to też ważne.
Nie wiem jak tam z jego właściwościami "leczniczymi", bo pewnie go za krótko stosowałam, ale na pewno nie pogarszał stanu cery.
Zobaczę jak będzie dalej.
Szczerzę mogę polecić ten filtr posiadaczkom tłustej i mieszanej cery.
Jest to świetna alternatywa dla droższych Vichy i LRP.
Za tę cenę to aż żal go nie kupić, a wydać pieniądze na inne tanie "podejrzane" filtry.
Ja polecam!
Nie wiem czy do niego wrócę, bo mam w planie wypróbowanie jeszcze jednego filtra, który ma ciut lepszy skład.
A z drugiej strony nie ma ekstraktów ;)
Z tymi filtrami to tak jest, coś za coś.
Niestety... :(

Słonecznego dnia!

Pozdrawiam Jofka

34 komentarze:

  1. o dzięki za recenzję. ja niestety dalej w poszukiwaniu mojego idealnego filtra - pewnie sprawdzę i ten, bo cena zachęcająca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. czekałam od wczoraj na tę recenzję! :) Czyli chyba się skuszę, skoro polecasz...
    A uzywałaś już próbki Uriage Hyseac? Jak wypada na tle Sunbrelli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miała być wczoraj, ale kibicowałam Portugalii, więc nie miałam głowy do bloga.
      Te EURO mnie dezorganizuje ;)

      Usuń
    2. A próbki nie zużyłam, planuję ją zabrać do Warszawy na mecz z Rosją.
      Zobaczymy jak się sprawdzi ;)
      Myślę, że za 25 zł warto jest się skusić, ja mam Vichy za 50 zł i nie widzę różnicy między nimi.

      Usuń
  3. Zainteresował mnie ten filtr. Miałam w planie przetestować LRP Anthelios AC z filtrem 30, ale wciąż się waham. To jednak 50 zł... A tutaj po pierwsze o połowę taniej (nie poznaję się - zepsuł mnie ten program na czerwiec:D), po drugie nie ma "lepkości". Mam jeszcze ponad miesiąc czasu, bo na tyle przewiduję, że starczy mi poprzedniego kremu.
    Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy miałaś SVR 50? Ten to lepszcze tragiczne.
      Oczywiście nie ma efektu jak przy kremie matującym, ale nie ma na twarzy "oleju".
      Ja to zawsze się wściekam jak na twarzy czuję taki dyskomfort.
      Nawet nie wiem, czy nie jest bardziej komfortowy niż Vichy, a przynajmniej są porównywalne.
      A Vichy jest emulsją matującą.
      Ja bym brała ;)
      A daj spokój z tym oszczędzaniem, u mnie krucho. Zostawiłam sobie tylko rezerwę na pędzel z ET, a tak wiele produktów mnie kusi, bo dostałam ulotki ze sklepu ekologicznego.
      Muszę poczekać...
      Dziękuję i wzajemnie :D

      Usuń
  4. Ja w ogóle przeżywam tortury odkąd dowiedziałam się że masełka z Revlonu są dostępne w Polsce. Poszłam nawet je obejrzeć, ale na szczęście nie było ich jeszcze.
    Nie miałam SVR, LRP to jest w ogóle mój pierwszy typowy filtr:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak usłyszałam, że są to od razu chciałam mieć, ale pomyślałam, że i tak ostatnio się obłowiłam w smarowidła do ust i nie ma kiedy ich używać.
      Upolowałam Celię 601 i jeszcze nie otworzyłam, tak samo szminkę z Basic.
      Poczekam na lipiec, a może jeszcze dłużej ;)
      Ja nie miałam LPR 50, ale czytałam, że trochę tępa konsystencja.

      Usuń
    2. Bardzo tępa, gęsta i lepka, aczkolwiek widać, że w czasie stosowania skóra jest w dobrej kondycji. Ja też mam dużo mazideł do ust, więc rozsądek mówi "nie", ale za każdym razem, gdy spojrzę na zdjęcia masełek, to mi się zmienia o 180 stopni :D Do lipca też jestem w stanie poczekać, ale chyba dłużej nie da rady :P

      Usuń
  5. Dzięki Tobie skuszę sie na niego na pewno. Dodatkowo kusi -30% w superpharmie na całą linie Sunbrella.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och! to by było coś! Nie wiesz do kiedy ta akcja? i ile kosztuje ten krem normalnie w SP?

      Usuń
    2. Tym bardziej warto się skusić, chyba że to kolejny raz "magiczna" promocja, gdzie zapłacimy i tak więcej ;)

      Usuń
  6. Brzmi bardzo ciekawie, dzięki za recenzję, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super dzięki za recenzję! Myślę że może się sprawdzić na lato no i jeszcze jak nie zapycha to się może skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przydatna trecenzja! Ostatnio się nad nim namyślałam i podbiegła do mnie babeczka z obsługi krzycząc, że ten to nie, że ten jest zły, tłuści i bieli, ale SVR, notabene dwa razy droższy, jest cudowny i nic innego nie sprawdzi się lepiej... W końcu nie wzięłam żadnego, bo pamiętałam, że Ty wstępnie pisałaś dość pozytywnie o Sunbrelli, a SVR jakoś mnie nie przekonywał, już wolałabym za tą cenę wziąć LRP, który wiem, że jest polecany dla cer mieszanych i tłustych. No i doczekałam się pełnej recenzji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SVR to najgorszy filtr jaki miałam,a jestem wyrozumiała i wiem,że filtr może być uciążliwy.

      Usuń
  9. Dobrze, że firma dba o różne rodzaje cer, bo też i dla suchej/wrażliwej widziałam :)
    Mi odpowiada Soraya i nie szukam dalej :] :]

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj :) A wiesz może jaką ma ochronę UVA?? Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki procent? Czy jakie składniki?
      Ochronę UVA ciężko jest ustalić ( tutaj jest dość wysoka, bo są połączone filtry chemiczne z mineralnymi.

      Usuń
  11. Dziękuje za recenzję. Póki co używam filtra z biodermy ale to może być całkiem fajna tańsza alternatywa : )

    OdpowiedzUsuń
  12. Na jakie składniki polecasz zwracać uwagę przy wyborze filtra, żeby zminimalizować ryzyko ewentualnego zapychania? Ja obecnie używam La Roche Posay, Anthelios 50+ i masakrycznie zapchał mi twarz, wcześniej miałam SVR SPF 50 do cery mieszanej i miałam podobne odczucia do Twoich: co prawda nie zapchał mnie, ale skóra się dusiła. Ech, chyba się skuszę na ten Dermedic, mam nadzieję, że nic mi nie zrobi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W filtrach unikamy tego samego,co nas zapycha w kremach,podkładach itp.
      Polecam sprawdzić komedogenne składniki na be an acne detective.
      Ja sugeruję się ich tabelą.
      Unikamy parabenów,silikonów,alkoholu. Choć nie zawsze te składniki muszą zapchać. Warto zaufać producentowi,który zapewnia o niekomedogenności swojego produktu.
      Mnie zapycha prawie wszystko,a ten filtr sobie chwalę co raz bardziej:)

      Usuń
  13. A jest taki filtr do cery suchej? Cena super, tym bardziej jestem ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nawet widziałam do naczynkowej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. też miałam filtr z SVR i nie polubiłam go. u mnie dzisiaj też filtrowo. :) opisałam krem z soraya. :) zaciekawiłaś mnie tym swoim, muszę przyznać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam wczoraj w SuperPharm teraz ten filtr kosztuje 20 PLN.
      Chyba warto się skusić. Były do cery tłustej/mieszanej, suchej i do naczynkowej.
      Znowu miałam go na wyjeździe i sprawdził się nawet w całe dni podczas ostrego kibicowania w strefie kibica, gdzie słońce grzało. Makijaż nie spłynął, nic nie wyskakiwało, a do tego nie byłam opalona, czyli działa :D

      Usuń
  16. No właśnie wyczaiłam go w internecie i się zastanawiałam jak z jego działaniem. Z tego co piszesz to faktycznie żal nie skorzystać :D Ciekawe tylko czy można kupić w każdej aptece? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj warto, warto. Wysuwa się na prowadzenie wśród ulubieńców. Pewnie nie dostanie się go w każdej aptece, ale jest dość powszechnie dostępny. We wszystkich większych sieciach Aptek go widziałam ( SuperPharm, Arnika, Apteki Euro).

      Usuń
  17. Nie używałam, tego kremu, bo zdarzylam kupić innej firmy zanim zorientowałam się, że dermedic wypuścił taka serię, ale w tym roku skusze się na niego. Za to mogę ze spokojmym sumieniem polecić BALSAM CHŁODZĄCY, kupiłam go bo akurat był w promocji, ok 23zł. Dobrze nawilża, szybko sie wchłania i najważniejsze nie tłuści, rzeczywiście łagodzi podrażnienia po opalaniu. Ja byłam z niego zadowolona :P
    POZDRAWIAM :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Po przeczytaniu pozytywnych recenzji tego kremu, od jakiegoś czasu szukam go, ale nawet zamawianie w aptekach niewiele daje. Szkoda, że zimą nie tak łatwo dostać krem z filtrem, który przecież powinien być używany niezależnie od pory roku.
    Używałam URIAGE HYSEAC, sprawdził się bardzo dobrze, podleczał podrażnioną skórę, ale minimalnie bielił, zaś obecnie cała jego partia została wycofana z nieznanych mi przyczyn, więc mam nadzieję, że w końcu gdzieś znajdę Sunbrellę ;). Twój opis bardzo zachęca do kupna, oby krem sprawdził się dobrze i u mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. I ja go mam:) na razie u mnie bardzo fajnie sie spisuje i chyba kupie druga tubke:)

    OdpowiedzUsuń
  20. czytałam dużo o tym kremie w internecie, widzę same dobre recenzje i opinie. w tym roku na pewno się na niego skuszę.;p mam kilka produktów tej firmy, nie ma do nich żadnych zastrzeżeń, świetnie działają.;)

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo fajna recenzja jak i kosmetyk.;) filtr dobrze się wchłania, jest lekki i ślicznie pachnie. Polecam też krem łagodzący po opalaniu.;p

    OdpowiedzUsuń
  22. filtr daje z siebie 100%.:) tubeczka może wydaje sie mała ale krem bardzo wydajny

    OdpowiedzUsuń